Ułatwienia dostępu


Wycieczka do Puszczy Kampinoskiej

W dniu 15.11 dwie klasy – 1DL i 1ET uczestniczyły wraz z wychowawcami Ewą Karolak i Krzysztofem Błażewiczem, a także Panią Dyrektor Małgorzatą Strycharz w wyprawie przyrodniczo-historycznej na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego.

Wyruszyliśmy ze stacji Metra Młociny zwykłym autobusem miejskim i bez zbędnych kosztów dotarliśmy do Truskawia, jednej z najstarszych wsi puszczańskich, którą Niemcy w czasie II wojny światowej palili dwukrotnie. Nasz wyjazd powiązany został z obchodami rocznicy odzyskania niepodległości, dlatego pierwszą świeczkę pamięci po wyjściu z autobusu ustawiliśmy przy miejscowym pomniku pomordowanych i obrońców Ojczyzny, gdzie Krzysztof Błażewicz – wnuk oficera Armii Krajowej z Grupy Kampinos, walczącego też w Truskawiu, przedstawił walory przyrodniczo-historyczne Puszczy Kampinoskiej, która była twierdzą, schronieniem powstańców styczniowych i warszawskich, miejscem krwawych walk z okupantem rosyjskim i niemieckim. Do dzisiaj jest też ważnym sanktuarium przyrody, w którym można spotkać łosie, jelenie, wilki i rysie. Autorskie fotografie tych wcale niepospolitych zwierząt zostały zaprezentowane młodzieży w czasie pogadanki. Z Truskawia wyruszyliśmy czarnym szlakiem do kolejnego miejsca pamięci – Palmir. Młodzież cieszyła się swoim towarzystwem, dziarsko maszerowała, zgrabnie omijając terenowe przeszkody i szybko dotarła na miejsce niezwykle ważne dla każdego Polaka – do
miejsca straceń Polskich Patriotów, symbolu ofiarności Narodu Polskiego i barbarzyństwa niemieckich morderców, tych rzekomo z „wyższej rasy”. Tutaj uśmiercono ponad 1700 osób, wcześniej więzionych i torturowanych. Miejsca egzekucji maskowano i niemieccy zbrodniarze myśleli, że nigdy nie zostaną odkryte.
Po krótkim odpoczynku, przy trzech krzyżach symbolizujących rozstrzeliwanych więźniów ustawiliśmy znicz z naszym godłem narodowym i doniczkę kwiatów. Następnie zwiedziliśmy pobliskie muzeum, z wstrząsającą ekspozycją i fragmentami życiorysów ofiar, pogrzebanych w pobliskich mogiłach. Na młodzieży, która oglądała i słuchała z wielkim zainteresowaniem, wywarło to wielkie wrażenie. Myślimy, że nasz krótki marsz przywrócił pamięć o tych, którym odebrano prawo do życia.